środa, 10 czerwca 2020

Samochody z Niemiec, czy te eksploatowane w Polsce?




  To temat dość sporny. Jedni uważają, że samochody z Niemiec są najlepsze. Inni twierdzą że czasy dobrych Niemieckich samochodów już się skończyły. Korzystając z mojego doświadczenia postaram się wyjaśnić jak to wygląda w praktyce.

  Już od dziesiątek lat samochody od naszych zachodnich sąsiadów cieszą się zainteresowaniem. Wielu posiadaczy komisów twierdzi, że jeśli mają na swoim placu 2 identyczne samochody i jeden jest świeżo importowany, a drugi pochodzi z kraju, to o wiele szybciej sprzeda się egzemplarz sprowadzony. Skąd bierze się takie zainteresowanie? Polscy kierowcy od zawsze są przekonani, że samochody z Niemiec są bardziej zadbane, dużo lepiej serwisowane i jeżdżą po lepszych drogach. To oczywiście jest prawdą. Ktoś może zaprzeczyć i powiedzieć że w tym kraju teraz sporo nieuczciwych sprzedawców imigrantów którzy chcą nam wcisnąć kota w worku. Owszem, zgadzam się z tym. Ale w porównaniu z polskimi oszustami rynek w dalszym ciągu wygląda dużo lepiej niż w Polsce. Poza tym wcale nie musimy od takiego oszusta kupować czegokolwiek. Ktoś kto chce dokonać zakupu i zna się dobrze na kupowaniu samochodów, to szybko zorientuje się co to za dziad i pójdzie do wielu innych uczciwych i rzetelnych sprzedawców.

  To co zmieniło się przez ostatnie lata w Niemieckich samochodach to ich ceny. Dziś cennik pojazdów na rynku niemieckim jest porównywalny do naszego polskiego. Do zakupu trzeba jeszcze doliczyć dodatkowe opłaty podatkowe. Zakup wyjdzie pewnie wtedy lepszy ale nie tańszy, tak jak było to kiedyś. Jeśli więc widzimy w polskim komisie super zadbane autko, z niskim przebiegiem i atrakcyjną ceną, to warto się dokładniej temu pojazdowi przyjrzeć.
  Sprowadzając samochód do Polski, przejeżdżamy przez granice która jest obecnie otwarta i niekontrolowana. Nikt nie rejestruje tego w jakim stanie przyjeżdża do kraju. Niektórzy handlarze to wykorzystują i kupują jeżdżące złomy, odpicowują je żeby sensownie się prezentowały, cofają liczniki i wystawiają na sprzedaż jako super zadbane i luksiurne :) Mamy co prawda rejestrowanie przebiegu w systemie przez diagnostę przy corocznym przeglądzie ale, jest to zapisywane dopiero od momentu pierwszej rejestracji w kraju. Czyli sprzedawca może cofnąć licznik i zadeklarować że z takim stanem przewiózł go przez granice. W takim przypadku trzeba zagłębić się dalej by poznać historię samochodu, wyciągnąć informacje z autoryzowanego serwisu, lub jeszcze innymi sposobami. Ale to już jest temat na inny artykuł.

   Podsumowując, uważam z całą pewnością, że w dalszym ciągu warto pojechać do naszych sąsiadów by zakupić swój wymarzony samochód. W dalszym ciągu jest tam mnóstwo przepięknych i zadbanych perełek. Należy uważać na te już sprowadzone do Polski, jeśli nie znamy dobrze sprzedawcy i nie mamy stu procentowej pewności do stanu danego pojazdu. Mówię żeby uważać i nie odradzam całkowicie zakupu w Polsce gdyż nie wszyscy ci sprzedawcy są nieuczciwi. Osobiście znam kilku którym można zaufać. Życzę powodzenia w zakupach.

https://www.facebook.com/samochodpoddom

www.samochodpoddom.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz